Rozważyć zarówno skutki ograniczeń i straconych możliwości, jak i bezpośrednie efekty. Możemy rozważyć moduł, który generuje i drukuje raport. W przypadku dwu i więcej wymiarów powinno się rozważyć rodzaj perspektywy.
urzytkowany. Niepoprawna pisownia. Wyraz użytkowany zapisujemy przez literę ż. Inne przykłady błędnej pisowni: óżytkowany, órzytkowany.
Łatwo napisać ź na komputerze! Wystarczy wybrać odpowiednią klawiaturę i użyć skrótu klawiszowego lub symbolu. Dowiedz się, jak wprowadzić ź na komputerze za pomocą różnych systemów operacyjnych, takich jak Windows, Mac OS i Linux. Poznaj również inne sposoby wprowadzania tego znaku, takie jak użycie skrótów klawiaturowych lub symboli.
sprubuj. Spróbuj - sprawdź smak, wartość; zrób coś na próbę. Przykłady: To ciasto jest fantastyczne, spróbuj sama! Spróbuj choć raz nie przeszkadzać mi podczas pracy. Jeżeli nie jesteś pewien, po prostu spróbuj i zdecyduj.
Grobowce Królewskie w Pafos. Więcej takich panoram: Cypr interaktywnie! Pafos – atrakcje. Skały Afrodyty. Pierwszego dnia wieczorem wybrałem się jeszcze zobaczyć słynne Skały Afrodyty. Miejsce, w którym rzekomo, z morskiej piany narodziła się Afrodyta. Przez wielu oblegane, przez wielu krytykowane jako nieciekawe, jednak – jak to
Może się więc okazać, że sprzedający akcje mogą nie zdążyć ich odkupić. Jeżeli pieszy wejdzie na przejście, kierujący samochodem może nie zdążyć wyhamować. Chciałem dać Ci po prostu znać, że mogę nie zdążyć ze złożeniem tekstu.
drukarnii. Wśród wymienionych powyżej słów, poprawną pisownią jest: drukarni. Podstawową formą tego wyrazu jest słowo “drukarnia”. Wyraz “drukarni” możemy uzyskać poprzez odmianę przez przypadki – dopełniacz, celownik i miejscownik. Zgodnie z zasadą, słowa zakończone w mianowniku na -nia i wymawiane [ńa] piszemy -i
Dysgrafia to trudności z pisaniem, które sprawiają, że dziecko "bazgrze jak kura pazurem". Objawy dysgrafii najczęściej rozpoznaje się u dzieci, które już potrafią pisać, a ich przyczyną najczęściej są inne trudności rozwojowe, m.in. ADHD. Jak postępować, gdy dziecko ma dysgrafię i gdzie uzyskać zaświadczenie o dysgrafii?
zauwarzyliście w jakim języku wita się Wachowski zdrastwujtie Autor: orion2244 2015-12-21 23:05 Re: zauwarzyliście w jakim języku wita się Wachowski zdrastwujtie Autor: orion2244 2015
Spasiba - Dzięki pisze się:Спасибо Siemano Kolo - Chto Kolo pisze się:Что Коло Cześć - Privet piszę się:Привет Potwór - Chudovishche pisze się:Чудовище Elo - Elo pisze się:Эло Różdżka - Palochka piszę się:Палочка Harry Potter - Garri Potter pisze się:Гарри Поттер Śmierć - smert
XKsuh. 43 odp. Strona 1 z 3 Odsłon wątku: 47060 9 września 2011 13:57 | ID: 632065 Mam problem nie wiem jak rozumieć to co się wydażyło w moim od z mężem mamy wspólnych znajomych,mąż często u nich przebywał bo pomagał koledze przy remoncie domu,samochodu też często tam bywałam z nim ale dopiero tak po 2 m-cach zauważyłam że mąż ma bardzo bliskie kontakt z koleżanką(tego kolegi żona) w sensie że rozmawiają jak by znali się kilkanascie lat i takie wspolne zaczepki to ona go klepneła to dziwnie tajemnicze i zaczełam szpiegowac sprawdzałam telefon ale powiedziałam mężowi o moich wątpliwościach i podejrzeniach to powiedział mi że absolutnie nic go z nią nie łączy ,no i dla niego temat sie zakończył ale dla mnie nie no i wzięłam bilingi rozmów i okazało sie że przez 2 m-ce pisali do siebie nawet po 10 smsów dziennie a w telefonie nie miał jej numeru(miał gdzies schowany) a do mnie nie pisał bo twierdził że nie lubi pisać woli sie go czy pisze z nią odpowiedział że nie jak mu pokazałam bilingi to się przyznał do smsów ale zarzekał się że nic więcej nie było że po prostu tak pisali fakt że wtedy między nami troche sie popsuło kłócilismy sie ,sex był sporadyczny troche go zaniedbałam to fakt,i on włąsnie mówił że pisał z nią bo chciał się odstresować ale że naprawdę nic między nimi nie było że zrobił błąd że pisał do niej że mnie oszukał przepraszał przyznał sie że się pogubił ale że nigdy między nimi nic nie rozmawiałam z nią powiedziała mi że pisali do siebie ale że nawet nie przyszło im do głowy żeby było coś zrobiłam awanture że ma się wynosić że zranił mnie i dzieci ale on zarzekał się że nigdy by mnie nie zdradził że tylko pisał że zrobił bład że tylko mnie kocha i dzieci że jak by mnie skrzywdził to i nasze dzieci..Ja w głebi serca wierzyłam że mnie nie zdradził bo nigdy wcześniej nie było nawet malutkiej sytuacji co do zdrady. Ale ja się załamałam biorę tydzień tabletki uspakajające nie moge jeść bo bardzo mnie boli że m,nie okłamał on codziennie mi powtarza że tylko mnie kocha i że nic nie było ze sie pogubił no ja wierze tak w 99%.ale ten ból ,żal w sercu o wszystkim głupie mysli mi chodziły po głowie ale ja nie złapałam ich na seksie tylko na smsach a jak naprawde były tylko te głupie smsy wiadomo to facet głupi jest i dał się jak sobie poradzić z tym żalem , pisze do mnie po 10 smsów że przeprasza i bardzo kocha i ze nigdy by mnie mam o tym mysleć pomóżcie. 1 czerwona panienka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26. Posty: 21500 9 września 2011 14:15 | ID: 632079 Dziwna sytuacja :( niby to tylko sms-y ale nie masz pewności, że nie było nic więcej. Skoro to były tylko zwykłe sms-y, to czemu się tak nie chciał do nich przyznać? Czemu je usuwał? Może jestem dziwna ale dla mnie za dużo tu niewiadomych... 9 września 2011 14:23 | ID: 632081 Badz czujna Obserwuj ! Jezeli nic go nie laczy to dlaczego klamal? 9 września 2011 14:24 | ID: 632083 czerwona panienka (2011-09-09 14:15:39)Dziwna sytuacja :( niby to tylko sms-y ale nie masz pewności, że nie było nic więcej. Skoro to były tylko zwykłe sms-y, to czemu się tak nie chciał do nich przyznać? Czemu je usuwał? Może jestem dziwna ale dla mnie za dużo tu niewiadomych... Ja myślę dokładnie tak samo jak Marlenka. Za dużo niewiadomych. Skoro te smsy to nic takiego, to dlaczego nie przyznał się do nich, skoro o to pytałaś? Gdyby rzeczywiście to wszystko byłoby takie niewinne, to nie miałby nic do ukrycia. 9 września 2011 14:37 | ID: 632092 Ludzie zazwyczaj kłamią bo mają coś do ukrycia. Myślę, że na razie nie rób jakichś radykalnych posunięć. Bądź bardziej uważna. Patrz jak zachowuje się teraz i czy jego zachowanie w stosunku do Ciebie się zmieniło. Może rzeczywiście był to tylko niewinny flirt? 5 Sylwiaws Poziom: Maluch Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07. Posty: 4215 9 września 2011 14:43 | ID: 632099 a czy kolega męza o tym wie? 9 września 2011 14:56 | ID: 632106 A ja wierze w przyslowei stare jak swiat "jak suka nie da,pies nie wezmie" to jest jedna rzecz...wiem co czujesz bo bylam w podobnej sytuacji jets to bardzo nieprzyjemne ale czas przyzwyczaja do bolu...coz moge ci powiedziec?...Musisz dac sobie czas i mezowi zeby naprawil to co zepsul w 5 sekund i na towim miejscu bym poprosila aby w miare molziwosci ograniczyl kontakty z zona przyjaciela i poprosila na spokojnie o wyjasnienia dlaczego,wiem ze ciezko i szybko moga puscic nerwy ale nie stracisz niz jak sprobujesz...a to ze facet ci sie wypieral w zywe oczy to normalna rekacja-wiekszosc panow mysli ze kobieta jest na tyle malo inteligentna istota ze prawda i tak nie wyjdzie na jaw... 7 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 9 września 2011 15:16 | ID: 632114 Nie przesadzaj. To tylko sms. nie masz podstaw do posądzania go o zdradę. Gdyby sms wszystkich mężczyzn ktorzy piszą z innymi kobietami były dowodem zdrady to uchowałby się może 1% małżeństw. A ty nie piszesz sms ze swoimi kolegami? Przecież to jest to samo... A co do tego że ci nie powiedział - mężczyźni myślą inaczej niż my. Może wiedział jaka będzie twoja reakcja i najzwyczajniej w świecie chciał tego uniknąć? A może wiedział że jest to niewinne i tyle. Po co denerwować cie jeszcze czymś dodatkowym ( sama pisałas że były między wami napięcia) A co do suki i psa....malenstwo przypominam że piszesz równiez o sobie i skoro już uzywasz takich porównań napisze tak : jak pies odpowiednio długo bedzie latał, merdał ogonkiem i skamlał to każda suka da....nawet ta najbardziej oporna... 8 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 9 września 2011 15:18 | ID: 632115 apis74 (2011-09-09 14:37:17)Ludzie zazwyczaj kłamią bo mają coś do ukrycia. Myślę, że na razie nie rób jakichś radykalnych posunięć. Bądź bardziej uważna. Patrz jak zachowuje się teraz i czy jego zachowanie w stosunku do Ciebie się zmieniło. Może rzeczywiście był to tylko niewinny flirt? A może to żaden flirt tylko zwykłe pogaduszki dwojga dorosłych ludzi...??/ Nie pomyślałyście o tym? Dlaczego zakładać od razu najgorsze? 9usunięty użytkownik (autor wątku) 9 września 2011 15:49 | ID: 632122 Nie kolega męza nie wie ze pisali do siebie ja nie mówiłam mu bo nie chce rozwalać lub robić bałaganu w ich życiu tak jak ona w moim oni maja 3 dzieci więc chyba rozumiecie. Fakt ja tez mam własnie dzieci i tez mi rozwalili spokój ale nie mam 100% pewności że coś było miedzy ona siedzi z telefonem w ręku nawet jak wszystcy siedzieliśmy razem (mąż mó jobok mnie)to ona pisała co chwila z chciał pobrać od operatora wyciąg z treści smsów żeby mi udowodnić że pisali o byle czym ale niestety nie ma takiej możliwości pobrania treści chyba że znacie ta koleżanka do mnie tez potrafi pisać kilka dziennie o byle czym i dlatego jest iskierka nadziei że oni naprawdę tylko mój mąż mówił że nie powiedział mi że pisza bo wiedział że jest cholernie zazdrosna (bo jestem jak nic)i wiedział że zrobie aferę no i tak się stało ale czy tak musiało jak by mi powiedział to może by mniej bolało a tak boli jak cholera ,siedzę ,rycze ,nie mam siły ,jak zadzwoni i przyrzeka że nic ich nie łączy to dół troche mija i tak co może jednak nic nie było sama nie wiem tyle pytań bez odpowiedzi 10 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 9 września 2011 17:42 | ID: 632178 Skłamał, oszukał Cię, to też jest złe! Zawinił i tyle! Nie wiem natomiast czy jest winny zdrady, może i nie, ale dziwne jest to, że wysyłali do siebie tyle smsów. Musisz być czujna, ale nie możesz też popaść w obłęd! Obserwuj dyskretnie co się dzieje, nie myśl o najgorszym, bo stracisz całą chęć życia. Pomyśl o dzieciach, dla nich musisz być silna! A mąż powinien teraz zapracować na Twoje zaufanie, już raz Cię zawiódł i musi pojąć, że bardzo Cię zranił.. Ostatnio edytowany: 09-09-2011 17:43, przez: Wxxx 11 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 9 września 2011 17:47 | ID: 632184 apis74 (2011-09-09 14:37:17)Ludzie zazwyczaj kłamią bo mają coś do ukrycia. Myślę, że na razie nie rób jakichś radykalnych posunięć. Bądź bardziej uważna. Patrz jak zachowuje się teraz i czy jego zachowanie w stosunku do Ciebie się zmieniło. Może rzeczywiście był to tylko niewinny flirt? Również obserwowałabym go.... Jeśli nie ma nic do ukrycia to wyczujesz to od razu. Zranił Cię, i swoim zachowaniem powinien zasłużyć na Twoje zaufanie. Powinnaś wiedzieć co się z nim dzieje, czy jest w pracy, czy na zakupach. Po prostu należy chyba ograniczyć te wizyty u kolegi. Obserwuj i bądź czujna. 12 czerwona panienka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26. Posty: 21500 9 września 2011 17:50 | ID: 632191 Ja bym chyba powiedziała koledze by też żonę miał na uwadze 13 Amelajda Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 01-04-2011 19:21. Posty: 391 9 września 2011 19:12 | ID: 632227 dla mnie jest to nie do pomyślenia, fakt, też czasem piszę z kolegą narzeczonego, ale on o tym wie i widzi co pisze, narzeczony też czasem do mojej przyjaciółki napiszę jeśli ma jakąś sprawe. Ale gdybym zobaczyła coś takiego jak Ty i jeszcze by mnie okłamywał.... oj zrobiłoby się gorąco... a narzeczony chyba by mnie zabił... u nas po prostu takie rzeczy są niedopuszczalne, może to przez zbytnią zazdrość... nie wiem, ale... w Twojej sytuacji coś śmierdzi... ;/ 9 września 2011 19:33 | ID: 632246 Sylwiaws (2011-09-09 14:43:02)a czy kolega męza o tym wie? tak - to dobre pytanie! 15 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 9 września 2011 19:47 | ID: 632263 Kochana! Mąż Cię okłamał. To jest bardzo przykre ale nie wierzę w te "tylko sms-y.". Spokojnie z nim porozmawiaj. Ja przerobiłam zdradę , wyjazdy, przyjazdy , rozwód. Nie robiłam scen. robiłam dobrą minę do złej gry. Aż chłop się pogubił. Nie wiedział którą wybrać. I wtedy ja wyjechałam. Zostawiłam go z tą jego "miłością". Nie było łatwo , o nie!!! Ale nigdy nie poniżyłam się i nie błagałam o miłość. I nie rozmawiałam z tamtą kobietą. To był jej problem. Mnie ona nic nie obchodziła. I w końcu wygrałam. Może połowicznie, bo on wrócił do matki a ja tam mieszkałam z dziećmi. Fakt, że pogodziliśmy się. A ja nigdy nie wracałam do tamtego okresu. I nigdy mu tego nie wytykałam. Powiedziałam tylko, że jeżeli to się powtórzy to nie będzie miał do kogo wrócić. I w 25 rocznće pierwszego ślubu wzięliśmy drugi ślub. Ale jet jedna drobna rzecz. Ja go kochałam , kocham i kochać będę. Chociaż czasem zastanawiam się czy on na tę moją miłość zasługuje. Ae chyba tak , skoro z nim jestem dalej pomimo wielu burz. 9 września 2011 20:15 | ID: 632318 Najbliższa jest mi wyopowiedź Aluny. Myslę, że to było niewinne, mały flirt, który niczego "nie narusza i nie zmienia"- jak śpiewała Hanna Banaszak. Kto nigdy z nikim nie poflirtował szczególnie podczas długotrwałego związku niech rzuca kamieniem. 17usunięty użytkownik (autor wątku) 9 września 2011 21:42 | ID: 632392 Wizyty u kolegi ograniczył do minimum,jej numer wyrzucił ale ja jestem czujna ,teraz to już dobrze o tym wie że mnie zranił bo sam mie przepraszał że zrobił błąd że okłamał mnie poprostu .Ale przyrzekał na zdrowie dzieci że nigdy nic nie było tylko te smsy ,że nie miał z kim pogadać a wtedy między nami troche wiało chłodem ale mówi że nigdy nie narzekał i nie pisał o mnie ale w to to tak za bardzo nie smsy z czasem malały w pierszym m=cu było ich sporo po kilka dziennie a w drugim mniej i to o połowę więc może zapaliła mu się lampka że nie tędy droga sama nie wiem ale fakt że ukrywał skoro nic takiego nie pisali to po co kłamał .No i tak w koło mysli chodzą mi po głowie a może naprawdę tylko smsy jedno nigdy juz mu nie zaufam w 100% zawsze będzie u mnie ten smutek i żal że mnie się ale ja myślę cały czas o tym ale po mału mam dość tych łęz tego bólu najgorsza jest ta chyba musze po mału zapominać o tym bo odbija się na dzieciach smutna mam to i dzieci smutne ach ryczeć się chce. 18 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 9 września 2011 21:49 | ID: 632395 Widzę, że uwierzyłaś mu. I dobrze. Ale nie wracaj już do tego. Tylko pamiętaj - to ma być pierwszy i ostatni raz. Bo jeśli się powtórzy, to znaczy, że jest nieuczciwy wobec Ciebie. A i zaufanie kontrolowanie niech nie będzie Ci obce. Powodzenia. Wszystko mija - smutki też. 9 września 2011 22:01 | ID: 632400 Koichana przerobiłam podobną sytuację, do dziś do końca nie wiem co było i z kim i nie chce wiedzieć też się wypierał ale ze mnie też podstępna bestia, miał oddzielna kartę i pisali, słyszałam jej glos bo udawałam że to on dzwoni, ale nie rozpoznałam w nim koleżanki ktora podejrzewałam juz wczesniej o smalenie cholewek to mojegomęża, ja szybko powiadomiłam jej męża a czemu on mial mieć lżej jak ja, ale on nie wierzył w to ze coś ich łączy ( podobno też mial kochanice). Ochydne jest to wszystko ale przy ołtarzu przysięgamy na dobre i złe a to są złe strony wspolnego pozycia i trzeba walczyć i zrobić co się da tym bardziej jak sa dzieci, nie mówia tu o człowieku ktory nagminnie zdradza tylko o takim przypadku jak nasze że tak na[rwdę nie wiemy co było. Baby są tak natrętne że szok, tamta nawet jak wiedziała że ja już wiem to wydzwaniała jak ja siedziałam obok suczka, mowię jej daj nam spokój a ona dalej pisze. To był cięzki okres dałam szanse, znajoma wrożka mi pomogła, powiedziała co mam czynić i tak zrobiłam. Jak jesteś z Olsztyna dam Ci namiary pomoże Ci wyjsć z tego nawet telefonicznie. jak chcesz wyslę Ci adres e mail i wyślę Ci namiary, jest też dobrym psychologiem, ja dzięki niej nie skończyłam ze sobą. 20 asiula221 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12. Posty: 2868 9 września 2011 22:30 | ID: 632422 znam taką sytuacje i szczerze mówiąc związek się rozpadł,on twierdził że też nic nie było żona jego najlepszego przyjaciela też nie a jednak.....koleżanka nie uwiezryła i ja na Twoim miejscu byłabym bardziej czujna i nie wierzyłała w dziecinne tłumaczenia Twojego męża.